|
| |
|
[fot. Alina Dauksza-Wiśniewska]
|
|
|
|
Można by rzecz w skrócie: było nietypowo i ... pod specjalnym nadzorem. Każda z osób przybywająca 1 października 2007 r. do auli na Bielanach była skrupulatnie sprawdzana. W samej sali oraz okolicach gmachu pełno było agentów BOR-u. Ale te nadzwyczajne okoliczności były jak najbardziej ... zwyczajne, zważywszy na okoliczności. W inauguracji roku akademickiego na UMK uczestniczyli, bowiem aż dwaj prezydenci państw: Litwy - Valdas Adamkus oraz Polski - Lech Kaczyński. Litewski prezydent tego dnia otrzymał najbardziej zaszczytne z akademickich wyróżnień - doktorat honoris causa toruńskiej uczelni.
Nim to się stało rektor UMK prof. Andrzej Jamiołkowski w tradycyjnym dorocznym wystąpieniu podzielił się refleksjami na temat aktualnej sytuacji toruńskiego uniwersytetu oraz perspektyw jego rozwoju, w kontekście sytuacji w kraju i regionie. W gronie słuchających rektorskiego przemówienia byli m.in. rektorzy innych uczelni, parlamentarzyści, przedstawiciele władz miasta i regionu, duchowieństwa.
Uroczyste ślubowanie złożyli uczniowie Gimnazjum i Liceum Akademickiego. Odbyła się też immatrykulacja studentów. Poszczególne wydziały UMK reprezentowane były przez te osoby, które w procesie rekrutacji uzyskały najlepsze wyniki.
Podniosłym momentem inauguracji było nadanie prezydentowi Litwy Valdasowi Adamkusowi doktoratu honoris causa (o co wcześniej wnioskowały dwa wydziały UMK - Nauk Historycznych oraz Biologii i Nauk o Ziemi). Dziekan pierwszego z nich - prof. Waldemar Rezmer obszernie zaprezentował biografię litewskiego gościa, zaś dziekan drugiego z wydziałów prof. Jan Kopcewicz skoncentrował się przede wszystkim na zasługach Valdasa Adamkusa na rzecz ochrony środowiska. Laudację na cześć prezydenta Adamkusa wygłosił promotor prof. Jerzy Borejsza.
Tradycją uroczystości rozpoczynających nowy rok akademicki jest także wykład inauguracyjny. Tym razem wygłosił go doktor honoris causa UMK prezydent Valdas Adamkus, który wstępną część swego wystąpienia wygłosił po ... polsku. Reszta - po litewsku - była już tłumaczona. Litewski prezydent dużo uwagi poświęcił partnerstwu we współpracy Polski i Litwy, w tym także w dziedzinie energetyki i ochrony środowiska. Mówił również o wielkiej roli, jaką w budowaniu współczesności i przyszłości muszą odgrywać młodzi, dobrze wykształceni ludzie, którzy swej szansy życiowej nie muszą szukać na emigracji. Prezydent Adamkus podkreślił, że globalnym wyzwaniom tego wieku sprostać może tylko silne i odpowiedzialne społeczeństwo obywatelskie.
Głos zabrał też prezydent RP Lech Kaczyński, nawiązując do bogatych wspólnych dziejów narodów polskiego i litewskiego. Ukazując współczesne pola współpracy wskazał m.in. na przedsiębiorczość, przemysł, energetykę, komunikację. Lech Kaczyński dodał, że takie instytucje jak NATO czy Unia Europejska muszą służyć ochronie suwerenności państw, a nie być drogą do jej utraty.
- Coraz częściej zdarza się nam występować wspólnie w imię tego, aby w ramach Uniii Europejskiej zasadę równowagi sił i interesów zastąpić zasadą solidarności i współpracy - dodał prezydent Kaczyński.
Dzieląc się bardziej osobistymi refleksjami, Lech Kaczyński wspomniał, że jako naukowiec bywał w Toruniu wielokrotnie, zaś wielu jego kolegów - prawników właśnie na UMK kończyło studia.
Lech Kaczyński zwrócił uwagę na widoczny w ostatnich latach, a spowodowany, jak to określił "eksplozją edukacyjną", znaczny wzrost obciążeń obowiązkami pracowników wyższych szkół. Kadra tych szkół nie rosła, bowiem tak szybko jak liczba studiujących. Prezydent pogratulował naszemu Uniwersytetowi sukcesów naukowych, zwłaszcza w takich dziedzinach jak fizyka i astronomia. Za bardzo ważny obowiązek uczelni uznał uczenie prawdy i szacunku dla prawdy.
Życzenia dla całej społeczności UMK w związku z inauguracją roku akademickiego przekazali także m.in. Krzysztof Kurzydłowski, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego. Ten drugi wspomniał o znaczącym wsparciu takich inwestycji jak budowa Collegium Humanisticum czy Interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii. Do zebranych przemówili również prezydent Torunia Michał Zaleski i przewodniczący Samorządu Studenckiego Arkadiusz Myrda.
Winicjusz Schulz
Valdas Adamkus urodził się 3 listopada 1926 r. w Kownie, w rodzinie urzędniczej. Pod koniec II wojny światowej, w czasie której działał w ruchu oporu, wyjechał wraz z rodzicami do Niemiec, gdzie na Uniwersytecie Monachijskim ukończył studia przyrodnicze. W 1949 r. wyemigrował do USA. Zanim w 1960 r. ukończył studia w Instytucie Technologii w Stanie Illinois, pracował jako robotnik w fabryce samochodów i kreślarz w firmie inżynierskiej.
Na początku lat 70-tych rozpoczął pracę w Federalnej Agencji Ochrony Środowiska, kierując Ośrodkiem Badań Naukowych, a w roku 1981 stając na czele Regionu Piątego (Środkowo-Zachodniego) administracji Agencji. W czasie wizyt w ojczyźnie promował działania na rzecz ochrony środowiska, pomagał instytucjom ochrony środowiska w krajach bałtyckich, organizował staże naukowe w USA dla przedstawicieli litewskich placówek naukowych.
Był aktywnym działaczem litewskiego środowiska emigracyjnego. Organizował akcje protestacyjne przeciwko radzieckiej okupacji Litwy. Był także znanym działaczem sportowym.
Po odzyskaniu niepodległości przez Litwę Valdas Adamkus włączył się w organizację życia politycznego, uczestniczył w kampanii prezydenckiej i parlamentarnej w 1993 i 1996 r., scalając siły umiarkowanego centrum. W roku 1998 został wybrany prezydentem Republiki Litewskiej, głosząc hasło modernizacji kraju. W 2004 r. Adamkus ponownie stanął do wyborów i wygrał je. Obecna kadencja prezydenta kończy się w 2009 r. Valdas Adamkus jest laureatem najwyższych odznaczeń 27 państw, w tym Orderu Orła Białego (1999), a także Międzynarodowej Nagrody w dziedzinie ochrony środowiska, Złotego Medalu Agencji Ochrony Środowiska USA i Nagrody Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Jest doktorem honoris causa 6 uczelni litewskich (m.in. Uniwersytetu Wileńskiego, 1989) i 10 zagranicznych, w tym 6 amerykańskich.